sobota, 23 lutego 2013

Leśna łazienka na poddaszu

    To wnętrze nie było proste do zaprojektowania, ze względu na swój dziwny kształt ("rozjechana" litera Z), którego nie udało nam się "wyprostować" nawet pomimo ingerencji w układ ścian działowych w całym domu. Dlatego też musiałam bardzo się starać, aby ten mankament ukryć, a nawet zrobić z niego atut. Inwestorzy wybrali do tego pomieszczenia bardzo ciekawe płytki Natura di Terra Foresta w kolorze Marrone. Imitują one, choć nie dosłownie szerokie i długie drewniane deski. Kiedy tylko zobaczyłam te płytki, na myśl przyszła mi kultowa tapeta Cole&Son z kolekcji New Contemporary, która początkowo chciałam zastosować w tym projekcie.



 No właśnie... chciałam, ale tego nie zrobiłam. Tapeta wprawdzie kultowa, ale nieco już oklepana. Również jej wytrzymalość na wilgoć i wodę (bliskość umywalki) mnie zastanawiała. Postanowiłam wiec trochę przetworzyć ten motyw i na stronie www.pixers.pl znalazłam nieco bardziej realistyczną grafikę, która świetnie pasuje do mojej wizji. Fototapeta na podkładzie winylowym, a więc przeznaczonym specjalnie do łazienek i kuchni na pewno sprawdzi się tu lepiej.






autor widoków 3D - Krzysztof Stepaniuk



czwartek, 7 lutego 2013

Szkło w kuchni

   Dziś chciałabym przedstawić ciekawe rozwiazanie na wykończenie sciany nad blatem w kuchni. Wprawdzie sam pomysł to w sumie nic nowego - szkło jest  tutaj wykorzystywane coraz chętniej nie tylko ze względu na walory estetyczne, ale także ze względu na praktycznośc i łatwość w utrzymaniu czystości. W tym projekcie szklo nad blatem potraktowane zostało bardziej indywidualnie. Zostało  wybarwione na kolor z palety NCS, który idealnie pasowal odcieniem do reszty materiałów wykoczeniowych we wnętrzu. Ale to nie wszystko! Indywidualnie zaprojektowany wzór nie został polakierowany, ale pozostawiony przezroczysty - a panel szklany zostal przyklejony do ściany tak, jak w przypadku zwykłego lacobelu. Wprawdzie wykonawcy nie przepadają za takim rozwiazaniem ze wzgledu na trudnosci w przyklejeniu szkła - ale jak widać - da się zrobić, a efekt jest jedyny w swoim rodzaju, ponieważ daje wrażenie lekkiej trójwymiarowości wzoru.
P.S Bardzo dziękuję Właścicielce kuchni za zdjecia!





poniedziałek, 4 lutego 2013

Coś dla moli... ksiązkowych

    Jakoś nie lubię, kiedy książki stoją "na wierzchu". Lubię natomiast kiedy jest porządek - książki zamknięte w szafkach, conajmniej przeszklonych - żeby się nie kurzyły - bo niezdrowo i sprzyja alergii. Tym bardziej dziwię się sama sobie, iż niezwykle spodobały mi się dwa designerskie meble na książki, już samym kształtem wprowadzające w przestrzeni niemało zamętu. I nagle mnie olśnilo - być moze takie formy wcale nie muszą być złe, pod warunkiem iż same w sobie są na tyle charakterystyczne, aby "zabić" wrażenie bałaganu wywołane kolorowymi okładkami i zróżnicowanymi formatami ksiażek.
    Pierwszy z mebli został zaprojektowany przez Jordi Mila i ochrzczony wdzieczną nazwą "Przekleństwo Wiedzy". Można go potraktowac jako designerskie "drzewo poznania", gdzie książki to jego owoce - niestety im głębsza wiedza, tym więcej kłopotów! Tak wiec do przedmiotu dopisana została dowcipna ideologia.
 
 
   Drugi mebel został zaprojektowany przez holenderski zespół Atelier 010. Bookworm - to prawdziwe centrum dowodzenia mola książkowego. Można tu nie tylko magazynować ulubione książki, ale takze usiąść i... poczytać. Wisząca lampa - to prawdziwe mistrzostwo! Na uwagę zasługuje fakt zastosowania niekonwencjonalnego materiału - giętej sklejki - jakże niedocenianego a dającego duże możliwości ksztaltowania.





źródło: www.captivatist.com