piątek, 13 kwietnia 2012

Jaskinia dumania

    Po raz pierwszy zdarzyło mi się projektowac salon, składajacy się z dwóch oddzielnych pomieszczeń. Jak to mozliwe?? Pierwotnie ta część domu składała się z głównego, ok. 30 metrowego pomieszczenia z dołączonym obok mniejszym aneksem o powierzchni 15 metrów kwadratowych. Wiodło do niego bardzo szerokie przejście, które łączyło oba pomieszczenia w jedną całość. Inwestorzy chcieli w mniejszym pomieszczeniu stworzyć coś w rodzaju biblioteki i jednocześnie ustronnego miejsca w którym można posiedzieć przy komputerze, czy w spokoju poczytać książkę. Otwarty charakter wnetrza nie sprzyjał jednak takiej funkcji. Dodatkowo w projekcie budowlanym miejsce na kominek  zostało dość niefortunnie umiejscowione w rogu wiekszego pomieszczenia. Trzeba było zamurować część przejścia pomiędzy pokojami, aby możliwe było zamontowanie dużego wkładu kominkowego, o ktorym marzył Pan Domu. Aby uzyskać intymną atmosferę w gabinecie, a jednocześnie nie oddzielać wizualnie obu pomieszczeń - zdecydowaliśmy się, na transparetną, szklaną ścianę działową z drzwiami. Efekt? Salon urządzony został w minimalistycznym stylu, a główną ozdoba wnętrza jest obraz będący własnością Inwestorów i kominek z wkładem Spartherm wykończony surowym granitem w kolorze antracytowym. Ściana za telwizorem wykończona została tapetą omexco z kolecji Allure. Całości dopełniają meble wypoczynkowe Tomasz Cembolista, model Genesis, stoliki kawowe Bo Concept i przepiekny żyrandol Italux Vapor. Za szklaną szybą widać nieco odmienną stylistykę. Nawiazuje ona delikatnie do stylu angielskiego przy jednoczesnym zachowaniu mimimalistycznego, nowoczesnego charakteru wnętrza - stąd wygodna, pikowana sofa Chesterfield Mebelplast w kolorze oberżyny, stylizowane lamy biurkowe, no i wisienka na torcie - czyli ściana nad blatem wykończona matą Sibu imituącą czarną pikowaną skórę! Do czytania - ogromna lampa stojąca Kare Design Vaso - ze złotym środkiem.
Autorką wizualizacji jest niezastąpiona Monika Stryjewska. Dzięki za dobrą robotę!





2 komentarze:

  1. Bardzo mi się podoba to wnętrze. jest minimalistyczne ale widać tu kobiecość i delikatność. Ja tak przynajmniej interpretuję ten piękny żyrandol, futrzany lawendowy dywanik, czy purpurową sofę. Świetne wkomponowanie elementów glamour w styl minimalistyczny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niedawno natrafiłam na Pani blog. Pomysł zagospodarowania wnętrza bardzo mi się spodobał. Od roku studiuję architekturę wnętrz. Czy mogę wiedzieć na jakim programie Pani pracuje?

    OdpowiedzUsuń