Trudno uwierzyć, że nasłynniejszy obraz Pieta Mondriana "Kompozycja z czerownym, żółtym i niebieskim" powstała w 1921 roku, a mimo wszystko przedstawiciele niemal wszystkich dziedzin sztuki i wzornictwa ciągle się nią inspirują.
Dziś - historia pokoju małego chłopca. Jego rodzice chcieli, aby pokój z jednej strony był uniwersalny, bo wiadomo, ze mało kogo stać na częste zmiany wystroju w pokoju dziecięcym. Z drugiej strony chcieli, aby pomieszczenie wyróżniało się jakimś oryginalnym akcentem. Z gruntu wiadomo było więc, ze typowo dziecięce dekoracje nie wchodzą tu w grę, ponieważ mały mieszkaniec pokoju szybko z nich wyrośnie i przestaną mu się one podobać. Postawiliśmy więc na barwy podstawowe i biel, obejrzelismy mnóstwo tapet i wybór padł na tę jedyną: Home Interiors Cow Parade nr 10204. Pokój został uzupełniony gadżetami niezbędnymi do dobrej zabawy: tablicami magnetycznymi Ikea Spontan z kolorowymi magnesami i pufami - klockami Smart (http://www.meble-ecopuf.pl/). Efekty poniżej:
Swoją drogą: Mondriana można spotać również na butach torebkach i sukienkach:
Bardzo fajne wnętrze, idealne dla małego urwisa. Stylowe i dalekie od infantylizmu:)chociaż przeraża mnie ilość bieli, która w połączeniu z żywym kilkulatkiem... no cóż mam nadzieję, że to powierzchnie łatwo zmywalne są:)
OdpowiedzUsuń