wtorek, 24 kwietnia 2012
Mały pokój dziecięcy
Temat projektowania wnętrz dla Najmłodszych wraca na blogu jak bumerang. Nic dziwnego - moim zdaniem zaaranżowanie pokoiku dzieciecego to bardzo trudne zadanie, w szczególności wtedy, kiedy do dyspozycji ma się bardzo mało miejsca. Taki deficyt powierzchni może być jednak swoistym generatorem kreatywności! Popatrzcie!
piątek, 13 kwietnia 2012
Jaskinia dumania
Po raz pierwszy zdarzyło mi się projektowac salon, składajacy się z dwóch oddzielnych pomieszczeń. Jak to mozliwe?? Pierwotnie ta część domu składała się z głównego, ok. 30 metrowego pomieszczenia z dołączonym obok mniejszym aneksem o powierzchni 15 metrów kwadratowych. Wiodło do niego bardzo szerokie przejście, które łączyło oba pomieszczenia w jedną całość. Inwestorzy chcieli w mniejszym pomieszczeniu stworzyć coś w rodzaju biblioteki i jednocześnie ustronnego miejsca w którym można posiedzieć przy komputerze, czy w spokoju poczytać książkę. Otwarty charakter wnetrza nie sprzyjał jednak takiej funkcji. Dodatkowo w projekcie budowlanym miejsce na kominek zostało dość niefortunnie umiejscowione w rogu wiekszego pomieszczenia. Trzeba było zamurować część przejścia pomiędzy pokojami, aby możliwe było zamontowanie dużego wkładu kominkowego, o ktorym marzył Pan Domu. Aby uzyskać intymną atmosferę w gabinecie, a jednocześnie nie oddzielać wizualnie obu pomieszczeń - zdecydowaliśmy się, na transparetną, szklaną ścianę działową z drzwiami. Efekt? Salon urządzony został w minimalistycznym stylu, a główną ozdoba wnętrza jest obraz będący własnością Inwestorów i kominek z wkładem Spartherm wykończony surowym granitem w kolorze antracytowym. Ściana za telwizorem wykończona została tapetą omexco z kolecji Allure. Całości dopełniają meble wypoczynkowe Tomasz Cembolista, model Genesis, stoliki kawowe Bo Concept i przepiekny żyrandol Italux Vapor. Za szklaną szybą widać nieco odmienną stylistykę. Nawiazuje ona delikatnie do stylu angielskiego przy jednoczesnym zachowaniu mimimalistycznego, nowoczesnego charakteru wnętrza - stąd wygodna, pikowana sofa Chesterfield Mebelplast w kolorze oberżyny, stylizowane lamy biurkowe, no i wisienka na torcie - czyli ściana nad blatem wykończona matą Sibu imituącą czarną pikowaną skórę! Do czytania - ogromna lampa stojąca Kare Design Vaso - ze złotym środkiem.
Autorką wizualizacji jest niezastąpiona Monika Stryjewska. Dzięki za dobrą robotę!
Autorką wizualizacji jest niezastąpiona Monika Stryjewska. Dzięki za dobrą robotę!
poniedziałek, 9 kwietnia 2012
Dalszy ciąg szaleństwa
Okazuje się, że nie tylko projektanci mebli sięgają do ekstremalnych inspiracji. Motywy rodem z horroru pojawiają się także na małych przedmiotach użytkowych, w szczególności na naczyniach! W szczególności zauroczyła mnie ta zastawa stołowa Meredith of Folded:
Uwielbiam też "zębaty" kubek megaWing, chociaż zdaję sobie sprawę, że nie każdy chciałby z niego wypić poranną kawę!
Na koniec coś co tylko z pozoru wygląda niewinnie. Naczynie - segregator projektu francuskiego designera Laurenta Massaloux: Z góry wygląda jak... kwiatek:
Widok z boku nie jest już tak optymistyczny!
Z pewnością tatar podany w takiej misce nie jednego przyprawiłby o palpitacje serca:
Widok z boku nie jest już tak optymistyczny!
wtorek, 3 kwietnia 2012
Krwawy design
Od dawna wyznaję zasadę, ze życie nie powinno być brane nazbyt poważnie. Jest bowiem zbyt krótkie, żeby marnować je na nudę i stereotypy. Również we wnętrzach pożądana jest odrobina szaleństwa, balansowanie na granicy kiczu i dobrego smaku, a przede wszystkim inspirowanie się rzeczami, które na pierwszy rzut oka nie mają z urządzaniem wnętrz nic wspólnego. Jakiś przykład? Z pozoru zwykłe designerskie krzesło o gładkiej, białej powierzchni i rozrzeźbionej bryle.
Widok z tyłu nie jest juz tak niewinny, a nazwa całej kolekcji, w skład której wchodzi krzeslo "The Vanitas" Vladi Rapaport może trochę podpowiedzieć, czego można się spodziewać.
W skład całej kolekcji wchodzi tez podnózek w kształcie... ludzkiego mózgu i lampa z kręgosłupa. Trochę upiornie - ale forma, moim zdaniem, piękna.
Równie ciekawym przykładem "krwawego" mebla do siedzenia są fotele projektu Tante Vera, na tapicerce których można studiowac ludzką anatomię.
Widok z tyłu nie jest juz tak niewinny, a nazwa całej kolekcji, w skład której wchodzi krzeslo "The Vanitas" Vladi Rapaport może trochę podpowiedzieć, czego można się spodziewać.
W skład całej kolekcji wchodzi tez podnózek w kształcie... ludzkiego mózgu i lampa z kręgosłupa. Trochę upiornie - ale forma, moim zdaniem, piękna.
Inne "upiorne" projekty Vladi Rapaport to np. ten fotel - kapsuła w kształcie czaszki. Takie przytulne ciepłe gniazdko wewnątrz ludzkiej czaszki....
Krzesło Pool z tworzywa sztucznego:
Na koniec coś, co wydaje mi się lekkim przegięciem. Fotel GothRod Chopper dla miłośników motocykli. Mi osobiście bardziej kojarzy się z narzędziem tortur - ale - dla każdego coś dobrego! Fotel został wyprodukowany przez firmę Gene Gordon Design jedynie w 30 egzemplarzach - stąd jego "kolekcjonerska" cena - 18tys dolarów.
Subskrybuj:
Posty (Atom)